Odkąd teoretycznie mamy wolną Polskę jesteśmy świadkami wielkiej nagonki na kobiety i próby ograniczenia naszych praw pod względem prawnym, ale także obyczajowym. Jesienią z tego, co słyszałam szykuję się nam nowy protest kobiet, niestety nie możemy złożyć parasolek.
Odkąd Prawo i Sprawiedliwość wygrało wybory chcą kobietom odebrać prawo do usuwania ciąży nawet w tych trzech restrykcyjnych wypadkach, czyli zaostrzyć tzw. kompromis aborcyjny –środowiska pro life nie składają broni a Prawo i Sprawiedliwość, jako zakładnik środowiska konserwatywnego ma trudny problem do rozwiązania.
Od 1989 roku politycy i środowiska konserwatywne chcą także cofnąć zmiany obyczajowe lansując konserwatywny model rodziny wprowadzając konserwatywną ideologię do szkół oraz walcząc z Gender.
Nie możemy się poddać i nie możemy na tą nagonkę na kobiety pozwalać Musimy walczyć nie tylko z pro life na manifestacjach, ale i w życiu codziennym starając się być jak najbardziej wyluzowane pod każdym względem. Musimy wytoczyć wojnę pro life, kościołowi katolickiemu, środowiskom konserwatywnym a także środowisku europejskiej lewicy, która chce wszystkie kobiety ubrać w burki (patrzcie poprzedni post).
Na pewnym blogu znalazłam bardzo ciekawy cytat Noami Wolf, która radzi kobietom, aby były bezwstydne, wyluzowane zarówno w zachowaniu, seksie, ubiorze…. Wakacje, lato to czas w sam raz na przeprowadzenie takiej batalii poprzez ubieranie się jak najbardziej skąpo, wyzywająco … Oto cytat, który mi się spodobał;
Bądźmy bezwstydne. Bądźmy zachłanne. Szukajmy przyjemności. Unikajmy bólu. Ubierajmy, dotykajmy, jedzmy i pijmy to, na co mamy ochotę. Szanujmy wybory innych kobiet. Szukajmy takiego seksu, jakiego pragniemy i walczmy zaciekle przeciwko takiemu seksowi, jakiego nie chcemy. Znajdźmy swoje własne motywacje. A jeśli uda nam się przebić i zmienić zasady gry tak, by poczucie własnej urody nie mogło zostać zagrożone, wyśpiewajmy tę urodę, ubierzmy ją, afiszujmy się z nią, pokazujmy ją.Noami Wolf (z książki Mit urody)
Spodobał mi się taniec pewnej dziewczyny, fajnie tańczy tak radośnie..Każda dziewczyna powinna spróbować …
https://vimeo.com/206706332
zabawne, a jednocześnie smutne jest to, że oni walczą z takim "gender", którego wcale nie ma, nie istnieje... to jest tak, jak z tym naprutym wódą alkoholowym ćpunem, który zobaczył białą myszkę... myszka jest, owszem, tylko że on w swoim delirium widzi ziejącego ogniem smoka z rogami i ogonem... i okłamuje wszystkich dookoła, że ten smok istnieje naprawdę...
OdpowiedzUsuńp.jzns :)...
Politycy, którzy walczą z tzw. Gender walczą po prostu o to, aby nie uwzględniano zdania kobiet w życiu społecznym, w badaniach naukowych, socjologicznych, żeby nie badano, nie zwracano uwagi na aspekty kulturowe dotyczących kobiet, ponieważ kulturę, zachowania kulturowe można zmieniać a oni nie chcą zmian kulturowych. Mamy premier Polski Beatę Szydło owszem jest premierem, ale na ostatniej konwencji PIS w ogóle nie zabrała głosu. Zabierali głos Prezes Kaczyński, Wicepremier Morawicki, Poseł Suski słynący z seksitowskich poglądów, ale premier Polski nie zabrała głosu. Takie to wymowne było.Ty sobie premierem bądź, ale głosu nie wiele posiadasz. Tak ja to odebrałam czytając relacje na stronie TOK FM. PiS boi się uchodźców, państwa szarijatu, ale uważam, że oni chętnie by ten szarijat wprowadzili tylko w wersji katolickiej, chcą cofnąć zmiany społeczne i wcisnąć kobiety w tradycyjny schemat rodziny. Coraz częściej czytam konserwatywne wypowiedzi np. lekarzy mają coraz większa odwagę wyrażać takie poglądy tego raczej nie było za czasów platformy a teraz coraz częściej w mediach nasilił się seksizm.
OdpowiedzUsuńhttp://www.pudelek.pl/artykul/112666/ginekolog_opowiada_w_tvp_jak_nienawidzi_miesiaczek_jestem_wrogiem_miesiaczkowania_kobieta_bez_miesiaczki_jest_kobieta_luksusowa/