niedziela, 14 maja 2017

Dziwny paradoks...


           Dziś temat polityczny i jak najbardziej aktualny …Zastanawiam się nad dziwnym niezrozumiałym dla mnie zjawiskiem, ale zacznijmy od początku.


          Zazwyczaj osoby o poglądach lewicowych kojarzą się z ludźmi kochającymi wolność, równość, opowiadają się za równouprawnieniem kobiet, osób homoseksualnych i wszystkich wykluczonych grup społecznych. Liberałowie także kochają wolność, ale bardziej pod względem gospodarczym niż społecznym przynajmniej tak jest w Polsce.


          Natomiast konserwatyści nie cenią sobie wolności zwalczają wszystkimi możliwi sposobami. Śmiało można powiedzieć, że są wrogami kobiet, wrogami inności i chcą tą wolność innym ludziom odebrać. Często jednak są za wolnym rynkiem, ale jest to dla nich instrument do wykluczania ludzi ze społeczeństwa i ograniczenia ich zasobności majątkowej, co powoduję brak świadomości życiowej, szans na zdobycie wykształcenia i dobrej pozycji społecznej.Jacy są konserwatyści i lewica oraz liberałowie w Polsce ten temat sobie darujemy, bo chciałabym się skupić na innym problemie.


          Jest jednak jedna rzecz, której nie potrafię zrozumieć ani pojąć.Liberałowie i lewica zarówno ta europejska jak i polska chce przyjmować imigrantów islamskich, którzy tą ukochaną wolność obyczajową im odbiorą. Feministki zamiast sprzeciwiać się najazdowi islamistów na Europe, którzy już teraz Europejki gwałcą i chcą wprowadzać prawo szarijatu islamistom się nie sprzeciwiają a bywa, że ich usprawiedliwiają i każą kobietom wypracować sobie metodę postępowania wobec nowych przybyszów ze wschodu .


          Niedawno przeczytałam jak prezydent Austrii powiedział, że w krotce poproszą wszystkie kobiety Europejki, aby w geście solidarności z muzułmankami założyły burki …Tak dobrze czytacie to nie jest pomyłka, link podam wam na końcu posta .  Nie potrafię takiej postawy zrozumieć zwłaszcza wśród kobiet, feministek, które wszystko to, co osiągnęły świadomie zaprzepaszczają. Stracą przez islamistów wolność ubioru, poruszania się, a z czasem możliwość pracy zawodowej i niezależności zarówno finansowej jak i seksualnej .  Wszystko stracą na własne życzenie!


           A konserwatyści, którzy chętnie wszystkie kobiety zagoniliby do kuchni i cofnęliby zmiany obyczajowe są wrogami emancypacji kobiet sprzeciwiają się wpuszczaniu imigrantów islamskich, prawu szarijatu, burkom, choć sami chcieliby ingerować w modę i ubiór kobiet .Czy to nie jest nienormalne? Konserwatyści, którzy marzą o katolickiej wersji islamu i ograniczeniu praw kobiet nie chcę wpuszczać do swojego kraju islamistów, z którymi im po drodze a lewica, która jest za wolnością, prawami kobiet chce namawiać wszystkie Europejki do zakładania burek. Tego zrozumieć nie mogę .Może Wy mi to możecie wyjaśnić?


          A może to jest zmowa europejskich mężczyzn, którzy chcą cofnąć zmiany obyczajowe i ukrucic wolność kobiet, odebrać im prawa, ponieważ kobiety w ciągu tych 100 lat za szybko dorównują mężczyznom i z czasem przewyższa ich we wszystkich dziedzinach życia? Może to ich przeraża? To chyba byłoby jakieś wyjaśnienie tego dziwnego zjawiska, które zaobserwowałam w ostatnim czasie.


         Nie mam jednak już żadnych złudzeń, co do elit europejskich. Elity europejskie chcą islamizacji Europy, chcą ataków terrorystycznych .To świadome działanie tylko chyba dziwnie nie zdają sobie sprawy z tego, że będą wśród tych islamistów żyć i wszystkie skutki ich działań odczują, może mniej niż zwykli przeciętni obywatele, ale ograniczy to ich wolność w każdym aspekcie  ich życia.


           No cóż na to wygląda, że świat oszalał a raczej elity polityczne oszalały. Ciekawe, jaką diagnozę tym pseudo politykom postawić? Co jest celem takiego ich zachowania, takich posunięć? Teorie spiskowe mówią wiele na temat tego, co się dzieję . Nie dziwię się, że coraz częściej ludzie zaczynają w nie wierzyć, bo racjonalnie działań obecnych elit politycznych trudno wytłumaczyć, zrozumieć. A co wy o tym myślicie?


http://www.pudelek.pl/artykul/109509/prezydent_austrii_apeluje_zeby_wszystkie_kobiety_nosily_burki_to_bedzie_wyraz_solidarnosci/

6 komentarzy:

  1. zachęcanie europejskich kobiet by ubierały się "po islamsku" aby zamanifestować solidarność z kobietami muzułmańskimi jawi mi się jako kompletna głupota, absolutne nie zrozumienie mentalności ludzi z kultury zdominowanej przez islam... przecież ani te kobiety, ani także mężczyźni muzułmanie kompletnie tego gestu nie zrozumieją... nawet jeśli miałby to być rodzaj happeningu, to albo odbiorą to jako okazanie słabości uległość, albo najzwyczajniej w świecie popukają się w głowę, że "Białasom odbiło"...
    gdyby bym był takim prezydentem Austrii, albo jakimś innym politykiem, zachęcałbym kobiety do czegoś przeciwnego, a mianowicie do ubierania się śmielej, wręcz prowokacyjnie, by te islamskie kobiety zachęcić do naśladownictwa europejskich wzorców...
    to już więcej zdrowego rozsądku w tym temacie przejawiają "biali" konserwatyści, należy bowiem zauważyć, że ten obecny "biały" /europejski/ konserwatyzm jest dość liberalny w kwestii damskiego ubioru, bardzo niewiele jest w tym gronie fundamentalistów, którzy chcieliby aby Europejki chodziły zapięte "po szyję"...
    ...
    ale głupota europolityków objawia się jeszcze w innej kwestii... dużo mówią na temat konieczności przyjmowania imigrantów ze względu na brak rąk do pracy... być może to jest prawda, problem jednak w tym, że nie robią nic, by tych imigrantów do pracy zmotywować, za to rozpuszczają ich takimi zasiłkami, takim socjalem, że im się pracować nie chce... żaden normalny człowiek mając taki socjal nie będzie myślał o podjęciu pracy... efekt jest taki, że imigranci stają się coraz bardziej roszczeniowi i na przykład w takiej Szwecji sytuacja zaczyna się wymykać z pod kontroli, ale szwedzki rząd jest kompletnie na to ślepy...
    pozdrawiać jzns, ale bez zbytniego uśmiechu, bo to co się tam dzieje naprawdę nie jest zabawne...

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam dziś lenia na myślenie :D Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pytanie PKanalio czy to jest głupota czy raczej celowe działanie, bo nie sądzę, aby polityk, który już widział wiele w swoim politycznym życiu, zna a przynajmniej powinien znać, kim są i jakie są inne narody i jaką mają mentalność był takim debilem i ignorantem. Dlatego stawiam tezę, że jest to celowe działanie tylko pytanie, jaki ona ma cel? Natomiast twój pomysł jest godny polecenia na twoim blogu spodobał mi się cytat, który wkleiłeś Noami Woolf Bądźmy bezwstydne, zamierzam go wkleić u siebie, jako właśnie taką zachętę do walki z islamem i nie tylko z islamem. mam nadzieję ,że nie będziesz mieć nic przeciwko temu ?

    Jeśli chodzi o ten brak rąk do pracy to tym bardziej jest to zastanawiające, ponieważ muzułmanie raczej nie słyną z wielkiej pracowitości, są leniwi. Jeśli chciano by rzeczywiście rąk do pracy zaproszono by np. Chińczyków ewentualnie Hindusów, którzy szybko i bezboleśnie zasymilowaliby się z Europą i pozytywnie ubogaciliby naszą kulturę a my ich. No Hindusi zrezygnowaliby z palenia żon ( tego zwyczaju nie praktykują poza Indiami) a jednocześnie mogliby pomóc europejczykom zatrzymać się w pędzie życia to samo Chińczycy to zazwyczaj bardzo pracowici ludzie niekorzystający z systemu opieki społecznej, ale pracujący. Mogliby także ubogacić naszą kulturę poprzez np. medycynę chińską, Ikebanę a my przekonalibyśmy ich do większego wyluzowania społecznego i pracowniczego. To byłoby ubogacanie kulturowe z korzyścią dla obu srom, bo mimo różnic moglibyśmy wzajemnie żyć obok siebie w przyjaźni darząc się wzajemnym szacunkiem,
    Niestety to nie jest możliwe, bo Europa puściała bestie do własnego domu pytanie tylko, kiedy te bestie będą nas zabijać masowo, bo na razie tylko nienazwani terroryści dokonują swoich zamachów.
    Śmiać się rzeczywiście nie ma, po co, cieszmy się, chociaż, ze ten PiS rządzi, wiem, że można im wiele zarzucić, ale tylko ta partia jest gwarantem nie wpuszczenia islamistów do Polski,
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Rozumiem cię Mayu .Również pozdrawiam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie tak. To są skrajne wypowiedzi i skrajne propozycje. One właśnie wybijają się w newsach. Nie sądzę, by było aż tak źle i nierozsądnie. Poza tym, daleko jeszcze i chyba w ogóle do tego nie dojdzie, by islamiści byli w stanie cokolwiek narzucić krajom Europy.
    Miłego...

    OdpowiedzUsuń
  6. Chciałabym bardzo Jaskółko abyś miała rację, ale obawiam się, że islamizacja nam grozi a przybysze nie dostosowują się do europejskiego prawa. Zwłaszcza, że europejskie elity nie robią nic, aby islamizacji zapobiec a raczej usilnie ją wspierają ,
    Znalazłam ci klika linków na ten temat przeczytaj sobie o Radzie Europy, która ostatnio debatowała nad włączeniem prawa szarijatu do systemu prawa europejskiego. Masakra jakaś .

    http://niezalezna.pl/95014-dyskusja-o-szariacie-w-radzie-europy-szalenstwo-polski-posel-byl-zszokowany
    http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/w-najwiekszych-francuskich-miastach-powstaly-islamskie-strefy-no-go
    https://euroislam.pl/strzez-sie-tych-miejsc…/?print=print
    https://euroislam.pl/tag/strefy-no-go/
    http://natemat.pl/155103,imigranckie-strefy-no-go-to-nie-fikcja-dlaczego-prezes-kaczynski-do-konca-sie-nie-myli

    OdpowiedzUsuń