wtorek, 9 września 2014

ESKK i inne kursy

 


            Już wrzesień, skończyły się wakacje i lato.  Dla młodych ludzi zaczął się rok szkolny, a już niedługo studenci pojawią się w murach swoich uczelni.  Każdy człowiek musi się dokształcać niezależnie od wieku  ,jeżeli nie na studiach ,to na kursach i tu zaczynają się schody, co wybrać, aby taki kurs spełnił nasze oczekiwania?


           Moja znajoma, która z zawodu jest księgową i musi dokształcać się na kursach księgowych nie za bardzo jest z nich zadowolona, ponieważ są one  robione  po łebkach ,a wulgarniej mówiąc na odpierdol.  Jeden z jej kursów miał trwać 12 godzin a trwał tylko 6. Porozdawali materiały, wydali zaświadczenie o uczestnictwie w kursie i powiedzieli do widzenia.  Moja znajoma była oburzona, bo miała jeszcze pytania ,chciała się dowiedzieć jak coś rozliczać.


            Kursy w Polsce  to biznes, musisz się na nie zdecydować, ale niewiele one dają. Taka sztuka dla sztuki, dlatego ja jestem wielką zwolenniczką kursów ESKK (Europejska Szkoła Kształcenia Korespondencyjnego) ,Kursy są tańsze od stacjonarnych, masz opiekę prywatnego nauczyciela, który sprawdza ci zadania domowe.  W ESKK robiłam kurs nauki gry na keyboardzie, kurs dziennikarstwa ,a kiedyś jeszcze kurs angielskiego i zawsze byłam zadowolona z tych kursów. Teraz chciałabym zapisać się na kurs jak założyć i prowadzić własną firmę i wiem, że spełni on moje oczekiwania.


           Zastanawiam się j czy kursy ESKK nie mają czasem większej renomy w Europie zachodniej niż jakieś szkoły policealne w Polsce, bo kursy w Polsce na pewno nie mają żadnej renomy i nie liczą się w świecie. ESKK ma siedzibę w Holandii jest, więc firmą holenderską z kraju tzw. starej Unii Europejskiej.  Zastanawiam się czy kursy odbyte w tej szkole przydadzą się, gdy wyjadę za granicę np. do pracy. Jak myślicie? Co myślicie o kursach ESKK? Jak w ogóle wygląda w praktyce uznawalność dyplomów za granicą (mam na myśli dyplomów ze studiów podyplomowych )?